Quantcast
Channel: Gryzz, czyli zapraszam do stołu » Przepisy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 20

Panini

$
0
0

Kiedy pada hasło: mamo, jestem głodna, następuje ogólna panika, bo w kolejnym zdaniu będzie: sera nie zjem, bo nie lubię, na wędliny patrzeć już nie mogę. No i wtedy wyjściem z sytuacji jest panini z dipem czosnkowym. Przepisy na panini są różne. U mnie z racji tego, że zawsze jest zapotrzebowanie "na już", ciasto zwykle nie zdąży nawet bardzo wyrosnąć. Ale… ale się tym nie martwię, bo najważniejsze, że smakuje. Kiedyś w jednej pizzerii podano mi panini, które reanimowano oliwą, żeby wyglądały na świeże. Zapewniam Was – jakiekolwiek zrobicie w domu, będą lepsze od takich przeżywających drugi raz okres świetności.

Zaczynam od nagrzania piekarnika. Tu się nie ma co ograniczać – 250 st. C.

Jeśli mam żywe drożdże, to mieszam z mąką i wodą, żeby zrobić zaczyn. Zwykle jednak korzystam z suchych drożdży, bo takie zawsze w domu są na czarną godzinę. Dodaję pozostałe składniki (oprócz jajka!) i wyrabiam ciasto. Przykrywam naczynie z ciastem ściereczką i odstawiam, żeby ciasto nieco podrosło. Dobrze jest odstawić je na 30-40 min, ale u mnie najczęściej 20 min musi wystarczyć.

Czas na rozwałkowanie – podsypuję ciasto dość mocno mąką, i rozwałkowuję na grubość ok 1,5 cm. Kroję ciasto na kwadraty, prostokąty (a boki jak wyjdzie)  o boku mniej więcej 4-5 cm. Piekarnik mam trochę większy niż standardowe i ciasta wystarcza mi na 2 duże blachy. Układam panini  na blachach, pamiętając, że trochę urosną, więc muszą mieć nieco przestrzeni. Roztrzepuję jajko i maluję nim panini.

Pora na pieczenie – u mnie zwykle to około 10-12 minut (ciasto powinno się ładnie przyrumienić). Ale już tak po 8. min warto rzucić okiem, jak się sytuacja przedstawia.

Z czym jeść? Z każdym możliwym dipem. U mnie najczęściej to dip czosnkowy (z tego przepisu), jednak każdy inny będzie dobry (przykładowe przepisy). Smacznego!

PaniniPanini


Viewing all articles
Browse latest Browse all 20

Latest Images